I wiecie, oglądając filmy historyczne, czytając
takie książki czy po prostu przebywając na lekcjach historii myślałam sobie
zawsze jak nasz kraj był kiedyś potężny. Ale przestał. Dobra passa się
skończyła. Jedni zdradzili drugich i Polacy zaczęli zwalać winę swych
niepowodzeń na innych. A to wina komunistów, a to wina Niemców, a to wina
Żydów. NIKT z nas nie przyzna się „tak to moja wina, ja zawiniłem/zawiniłam”
tylko zwali winę na innych bo tak jest prościej.
Nie jestem za żadną partią polityczną i nigdy nie
byłam. Uważam, że ich postulaty są takie same i nawet jak bardzo by mnie
przekonywali i korcili ja i tak im nie uwierzę. Na obietnicach zawsze się
kończy. Dlaczego podatek VAT się podnosi, wiek emerytalny też, pracy nie ma,
polikwidowane zostały państwowe szkoły zawodowe, gdzie wszyscy idą do liceum
bądź technikum (obniża się renoma szkół średnich) , nie zdają matury (co za tym
idzie obniża się także jakość arukszy maturalnych i renoma samego egzaminu), a
jak ją zdadzą to bardzo słabo. Później idą na studia (gdzie uczelnie
prześcigają się w wymyślaniu co nowszych kierunków ze złudną przyszłością),
gdzie z marnymi ocenami prześlizgują się z semestru na semestr, bronią dyplom i
wyjeżdżają za granicę za chlebem bo ich własne państwo nie jest w stanie dać im
pracy.
Szczerze mówiąc boję się tu mieszkać. Boję się
wychowywać w przyszłości swoje dzieci. I ja jako 20 letni obywatel tego kraju
płaczę nad nami wszystkimi. Bo sami do tego doprowadziliśmy naszymi błędnymi
wyborami. Bo każdy wybór trzeba przemyśleć, skonsultować. Nie działać
impulsywnie. My tacy nie jesteśmy. Nas pali wieczna gorączka posiadania. Bo
sąsiad za płotem ma nowy samochód to ja też musze choć mnie nie stać itd. Zastanówmy się. Nad sobą. Nad nami. Nad tym.
Szczególnie zwracam się do młodych ludzi: możemy wiele zmienić. Naprawdę. Tylko
musimy znaleźć w sobie tą siłę. Jeszcze może być lepiej, tylko trzeba do tego
dążyć.
Do myślenia powinny nam wszystkim dać słowa
Kochanowskiego, które umieścił w Pieśni o spustoszeniu Podola:
Wieczna sromota i nienagrodzona
Szkoda, Polaku! Ziemia spustoszona
Podolska leży, a pohaniec sprosny,
Nad Niestrem siedząc, dzieli łup żałosny!
Niewierny Turczyn psy zapuścił swoje,
Którzy zagnali piękne łanie twoje
Z dziećmi pospołu, a nie masz nadzieje,
By kiedy miały nawiedzić swe knieje.
Jedny za Dunaj Turkom zaprzedano,
Drugie do hordy dalekiej zagnano;
Córy szlacheckie (żal się mocny Boże!)
Psom bisurmańskim brzydkie ścielą łoże.
Zbójce, niestety, zbójce nas wojują,
Którzy ani miast, ani wsi budują,
Pod kotarzami tylko w polach siedzą,
A nas nierządne, ach, nierządne, jedzą.
Tak odbieżałe stado więc drapają
Rozbojce wilcy, gdy po woli mają,
Że ani pasterz nad owcami chodzi,
Ani ostrożnych psów za sobą wodzi.
Jakiego serca Turkowi dodamy,
Jesli tak lekkim ludziom nie zdołamy?
Ledwieć nam i tak króla nie podawa;
Kto sie przypatrzy, mała nie dostawa.
Zetrzy sen z oczu, a czuj w czas o sobie,
Cny Lachu! Kto wie, jemu czyli tobie
Szczęście chce służyć? A dokąd wyroku
Mars nie uczyni, nie ustępuj kroku!
A teraz k temu obróć myśli swoje,
Jakobyć szkody nieprzyjaciel twoje
Krwią swą nagrodził i omył tę zmazę,
Którą dziś niesiesz prze swej ziemie skazę.
Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają?
Biedne półmiski, czego te czekają?
To pan, i jadać na śrebrze godniejszy,
Komu żelazny Mars będzie chętniejszy.
Skujmy talerze na talery, skujmy,
A żołnierzowi pieniądze gotujmy!
Inszy to darmo po drogach miotali,
A my nie damy, bychmy w cale trwali?
Dajmy; a naprzód dajmy! Sami siebie
Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie.
Tarczej niż piersi pierwej nastawiają,
Pozno puklerza przebici macają.
Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Wiersz może stary, zawierający archaizmy. Ale jaki ponadczasowy.
I wiecie jeszcze jedna sprawa:
Bardzo spodobała mi się postawa nowo wybranego prezydenta Francji, Francoisa Hollandego, który jeszcze dobrze nie przeniósł gratów do Pałacu Elizejskiego a już obniżył diety sobie, radzie ministrów i posłom. Obniżył także wiek emerytalny, gdzie w innych państwach Unii jest podwyższany. Można? Można.
I wiecie jeszcze jedna sprawa:
Bardzo spodobała mi się postawa nowo wybranego prezydenta Francji, Francoisa Hollandego, który jeszcze dobrze nie przeniósł gratów do Pałacu Elizejskiego a już obniżył diety sobie, radzie ministrów i posłom. Obniżył także wiek emerytalny, gdzie w innych państwach Unii jest podwyższany. Można? Można.
The online casino | Ambien Hoppie
OdpowiedzUsuńOpen the doors to your favourite games 온라인 카지노 조작 online. Discover the thrill of casino online! Discover unique and unique slot machines, video poker and blackjack