Jednak, aby upłynnić sobie tę stałą liczbę czytających
postanowiłam, że oprócz występów gościnnych, przepisów kulinarnych, (których
notabene jest żeby nie skłamać na razie chyba ze dwa, ale SĄ!), wielu przemyśleń
na różne tematy, recenzji przeczytanych prze ze mnie książek, co jakiś czas będę
wrzucać oceny kosmetyków, które pozwalają nam zadbać o nasze ciała i wyglądać
atrakcyjnie.
Oczywiście moje spostrzeżenia nie będą na taką skalę, na
którą działa Magda i inne (śmiało mogę powiedzieć) blogerki, ale jedna opinia w
tę czy w tamtą się przyda, prawda? Od razu uspokajam poniektórych, że jako na
modzie się nie znam i nie wiem, co jest w tym momencie TOP brać za modę się nie
będę. Noo chyba, że nabiorę wymaganego doświadczenia, (w co wątpię, bo lubię
ubrać się przede wszystkim wygodnie niż ładnie) w tej dziedzinie i wymarzonej sylwetki,
(w co wątpię również znając moje zamiłowanie do chrupania przeróżnych pysznych
rzeczy). No nie ważne. Za modę się nie biorę. Podkreślam. No może będą małe
wyjąteczki (momenty, w których będę się czuć „pijęęłkna” i będę chciała się tym
pochwalić wszem i wobec), gdzie pokażę jakiś „outfit” (fak jak to brzmi w moich
ustach a na mej klawiaturze tym bardziej xDD) z okazji większego wyjścia na
ploteczki czy tam inne wesele. Pojawią się (z czasem) też słodkie koteczki, króliczki i
pandy, które rozczulają nawet najtwardsze serca, a także jakieś tam „mięskie” klaty ;)
Kończąc tę notkę pragnę jeszcze raz uspokoić wszystkich, że tzw.
sodówa mi nie odbiła, czuję się świetnie, a żar (w końcu) upalnego czerwca mi
nie zaszkodził. Peace!
Tak wygląda BabaJagga, czyli głowna pisząca, czyli Ja, jakby komuś nie chciało się zajrzeć do zakładki "o mnie" :D |
Ps. Żeby była jasność: ta notka w nikogo nie uderza. Jeśli ktoś poczuł się urażony... przepraszam. Czasem tak bywa, że i mi jest przykro ale tego nie pokazuję, po po co. Więc wszystkim hejterom i wyśmiewaczom (a wiem, że są) stanowczo dziękuję za wszystkie niemiłe komentarze na mój temat. Za te powiedziane głośno i cicho, a nawet za te, które nie zostały jeszcze wypowiedziane. Z resztą, nie musicie nic mówić. Ja też was nie lubię :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz