sobota, 26 marca 2011

Cześć :)

   Od kilku dni była świetna, ciepła i wiosenna pogoda. Aż chciało się żyć! Niestety, kiedy dzisiejszego ranka wyjrzałam przez okno załamałam się. PADA ŚNIEG! Rafał trafnie stwierdził na fbk "ładna zima tej wiosny " ;) W ogóle to źle spałam i dziś obudziłam się z potwornym bólem głowy (który jeszcze sie utrzymuje mimo że naszpikowałam sie tabletkami przeciwbólowymi i mamy już południe) . I z powodu koszmarnie bolącej głowy musiałam przełożyć dzisiejsze korki z angielskiego bo dziś w ogóle bym nie mogła się skupić.
    We wtorek matura próbna z matematyki. Jak wspomniałam w poprzedniej notce nastawiam się pozytywnie. W domu kilka zmian (w tym zmiany w moim pokoju) a mianowicie wstawiłam sobie do pokoju komputer. Jeszcze nie jest podłączony do sieci ale to tylko kwestia czasu. Narazie to czytam na nim e-booki, bo jeszcze nie mam czytnika, który zamierzam kupić w najbliższym czasie (czerwiec).
    Odwiedziła nas babcia i dziś jak nigdy się z nią dogadałam a to skutkuje bardzo dobrze ponieważ podbudowałam swoje podupadłe ego (babcia pierwszy raz do końca wysłuchała mojego wykładu na temat polskiej gospodarki i przemian ustrojowych i co najbardziej mnie zdziwiło ZGODZIŁA SIĘ ZE MNĄ!) tak, to prawdziwa nowość, mam nadzieję, że już tak zostanie.
   Hmmm co więcej? Idę zakopać się w morze książek z polskiego, jak zamierzam zdać dobrze poziom podstawowy a tym bardziej rozszerzony muszę solidnie się przyłożyć.
 
Na poprawienie humoru, w pewnym sensie satyryczny obrazek, każdy kto oglądał serial (ale nie kreskówkę) "Dexter" powinien wiedziec o co chodzi, bo karton "Laboratorium Dextera" raczej wszyscy znają. Zbieżność imion głównych bohaterów i ich sióstr króre mają imię na "D"?



Pozdrawiam Paulina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz