Ostatnio tyle się wokół mnie dzieje, ze nie wiem, o czym pisać,
więc nie piszę wcale ;) ot taka głupia logika :D.
W czwartek za tydzień idę do kina z moim ukochanym na Mroczne cienie, więc BĘDZIE RECENZJA! Nie mogę się doczekać. Ja, Epsiak (w fotelach of kors) i Johnny na ekranie! Czego chcieć więcej?! :) Później urodziny Weroniki (ciocia Jadzia myśli nad prezentem) i ognisko u Marka. Jaram się, jaram! :D:D:D
W czwartek za tydzień idę do kina z moim ukochanym na Mroczne cienie, więc BĘDZIE RECENZJA! Nie mogę się doczekać. Ja, Epsiak (w fotelach of kors) i Johnny na ekranie! Czego chcieć więcej?! :) Później urodziny Weroniki (ciocia Jadzia myśli nad prezentem) i ognisko u Marka. Jaram się, jaram! :D:D:D
Kurde i jak tu się przygotowywać powoli do sesji? :P
Aha. W tym roku się nie ogłaszałam, bo jakoś hym nie miałam
śmiałości/czasu/po prostu przeoczyłam xD ale po wczorajszej maturze ustnej z
polskiego w mistrzowskim wykonaniu Kuby (z moją małą pomocą) postanowiłam,
przyszli maturzyści, że będę w stanie napisać wam prezentacje maturalne z
bibliografią i planem prezentacji włącznie(taki bajer!) ;D No, ale to w
przyszłym roku :):)
No i piosenka na koniec, która kojarzy mi się z pewną osobą, o której ciągle pamiętam ale nie będę się tutaj nad tym rozwodzić.
No i piosenka na koniec, która kojarzy mi się z pewną osobą, o której ciągle pamiętam ale nie będę się tutaj nad tym rozwodzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz